środa, 1 października 2014

Kurs szczęścia- recenzja




Hej!
Dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować własną recenzję książki "Kurs szczęścia" autorstwa Beaty Pawlikowskiej.





Na początek chciałabym Wam przedstawić krótki opis treści:

Opis książki

Podświadomość jest jak dzikie, przestraszone zwierzątko. Trzeba je cierpliwie i wytrwale oswajać – bo dopiero wtedy pozwoli ci podejść bliżej i naprawdę się poznać.
Wiesz dlaczego tyle razy wydawało ci się, że już wyprostowałeś wszystkie swoje myśli, a potem nagle odkrywałeś, że są tak samo poplątane jak zawsze?
Bo za szybko ogłosiłeś zwycięstwo.
Zapisów w podświadomości nie można zmienić w ciągu jednego dnia. I nie wystarczy jedna fantastyczna decyzja. Trzeba ją podejmować na nowo codziennie i ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć nowy sposób myślenia.
Ta książka uczy właśnie tego.
To interaktywne ćwiczenia, które kiedyś wymyślałam dla siebie, a teraz mam nadzieję, że także Tobie pozwolą przejść na jasną i czystą stronę życia.


Teraz przejdę do własnych wrażeń:
Muszę się przyznać, ze książkę tę zakupiłam w wyniku chwili słabości: według opisu powinna mi ona pomóc uporać się z depresyjnymi myślami. W dużej mierze spełniła ona swoje zadanie. Przyznaję się, że bardzo lubię książki pani Beaty, ale do tej pory czytałam tylko jej książki podróżnicze, natomiast jest to mój pierwszy poradnik. Mimo wszystko myślę, ze mogę ją śmiało polecić. Książkę czyta się szybko, dzięki krótkim rozdziałom. Notabene, mają one dość oryginalne tytuły, m.in. Wiewiórka w czasach wojny, Sztorm na oceanie czy W czerwonej szafie. Walorem książki są ćwiczenia oraz kolorowe strony ze złotymi myślami autorki oraz obrazkami, które są miłym przerywnikiem podczas lektury. Pani Beata używa bardzo prostego języka, dzięki czemu książkę z powodzeniem można czytać w ramach tak zwanego "odmóżdżenia". Kolejny plus tej pozycji to cena: większość tego typu poradników kosztuje ok. 50 zł, natomiast kurs szczęścia kupiłam w empiku za 21 zł. 
Podsumowując:
Polecam wam tę książkę, zwłaszcza teraz: na długie jesienne wieczory! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz