piątek, 16 maja 2014

Pazurny epilog

- Ludwik! Luuudwik! Ścisz tą muzykę!- Weronika z dezaprobatą popatrzyła na swojego jedynego syna. Chłopak, tak jak to miał w zwyczaju, siedział po turecku na krześle przed komputerem i słuchał niemieckiego rapu. – Ojciec do ciebie dzwonił, nie da rady się z tobą spotkać w ten weekend.
- A co tym razem my wypadło? Pożar w mieszkaniu czy powódź w pracy?- zapytał  syn nie spojrzawszy się nawet na matkę
- Synku, nie bądź taki sarkastyczny, przecież wiesz, ze tata ma teraz wiele nowych obowiązków. Niedawno przyjął propozycję swojego kolegi, aby wspólnie z nim napisać podręcznik dla licealistów i teraz całe dnie spędza nad tym projektem- matka starała się jakoś uspokoić syna- na pewno za  tydzień będzie miał dla ciebie więcej czasu.- powiedziawszy to Pani Weronika ucałowała syna w czubek głowy i wyszła z jego pokoju.
Ludwik cały czas wpatrywał się w monitor i usilnie starał się zobaczyć w nim coś ciekawego.
Jasne! Za tydzień. Za tydzień będzie tak samo, a nawet jeśli ojciec przyjdzie to będzie mieć góra 15 minut. Ludwik już słyszał ten zakłopotany głos ojca „Przykro mi Tomku, ale umówiłem się z Justyną na zakupy” albo „ Przepraszam Cię Tomaszu, ale mam jeszcze załatwić jedną sprawę dla Justyny”. Pewnie, Justyna jest od Ludwika dużo ważniejsza. Ona i ta jej cała córeczka, jak jej tam… Ania? Chyba tak. Anna Sawicka.  Ludwik wiedział o tym, że jego ojciec ma córkę, ale nigdy jej nie poznał. Jej matka- druga żona ojca, robiła wszystko, aby nie dopuścić Ludwika do swojego świata. W sumie chłopak ją rozumiał: to ona jest winna rozpadu małżeństwa rodziców Ludwika i to zrozumiałe, że trudno jest jej zaakceptować pierworodnego syna męża. Jednak on, mimo tego, że nikomu by się do tego nie przyznał, cierpiał z powodu braku ojca. Owszem, miał wspaniałą matkę, którą kochał nad życie, ale czasami bardzo brakowało mu możliwość odbycia szczerej rozmowy z ojcem.
-Żaden z niego ojciec- nie wiadomo to kogo były skierowane słowa wypowiedziane przez Ludwika, ale sądząc po tym, iż w pokoju nie znajdował się nikt oprócz niego, chłopak prowadził rozmowę sam ze sobą.- On nawet nie wie do której szkoły chodzę i jeszcze cały czas zwraca się do mnie Tomku.- chłopak aż się obruszył na samą myśl o tym imieniu, szczerze, go nienawidził i gdyby to było możliwe już dawno zamieniłby sobie kolejność imion. Znał poglądy swoich rodziców dotyczące tego czynu i tylko ze względu na matkę, której imię Tomek nadal bardzo się podobało, do tej pory tego nie uczynił. Pamiętał jak pewnego dnia wykrzyczał jej, że nie będzie nosić imienia, które nadał mu ten facet.
- Ludwiku, nie unoś się. Ostatnimi czasy jesteś niezwykle „pazurny”.  Usłyszał w odpowiedzi na swoją niezbyt grzeczną wypowiedź. Pani Weronika bardzo lubiła tworzyć nowe słowa i wplatać je w rozmowy. Jej syn odziedziczył to zamiłowanie i sam także był domowym słowotwórcą, ale słowo „pazurny” było jego ulubionym. Uważał, że odzwierciedla ono jego skomplikowaną osobowość.

-Trudno. Dla ojca nigdy nie będę miły. On na to nie zasługuje, ma tę swoją Anię, ona musi być miła, ja mogę być pazurny- dodał na zakończenie konwersacji samym sobą i wyjął zbiór zadań z matematyki. 

czwartek, 15 maja 2014

Decoupage

I jest: pierwszy post, na konkretnych temat ;) Długo zastanawiałam się co jako pierwsze powinno pojawić się na tym blogu i doszłam do wniosku, że będzie to coś za czym najbardziej tęsknię od kilku miesięcy. W ostatnim czasie mam naprawdę mało czasu na przyjemności, ale nie marudzę, jedynie obiektywnie oceniam sytuację: jak na pesymistkę przystało ;)
Zacznijmy! Decoupage: cóż to jest takiego?

Decoupage (fr. découpage ide.ku.paʒ) — technika zdobnicza polegająca na przyklejaniu na odpowiednio spreparowaną powierzchnię (praktycznie każda powierzchnia: drewnometalszkłotkaninaplastik,ceramika) wzoru wyciętego z papieru lub serwetki papierowej (technika serwetkowa)

Tak twierdzi Wikipedia, ale ja mam własną definicję: to technika dzięki, której można zrobić coś niesamowitego z niczego ;) Do zabawy w decoupage potrzebny jest nam jedynie klej, pędzel, kolorowe serwetki i rzecz, którą chcielibyśmy odświeżyć. Na swoim koncie mam wiele różnych przedmiotów: zaczynając od najprostszych takich jak kolczyki czy bransoletki, poprzez miski i patery, na krzesłach i drzwiach kończąc. Sami więc widzicie, ze ozdobić tą techniką można praktycznie każdą powierzchnię.
Poniżej przedstawiam kilka moich prac, większość z nich to prezenty wykonane dla rodziny czy przyjaciół i...nie chwaląc się, każdy z nich bardzo cieszył po otrzymaniu takiego podarku.

Przyznam szczerze, że ja byłam samouczkiem i poznawałam kolejne metody na urozmaicenie swoich prac samodzielnie, ale wiem, ze istnieje dużo grupa osób, które lubią działać według instrukcji. Znalezienie takich nie jest trudne. Wystarczy troszkę poszperać w internecie, dla początkujących polecam filmik poniżej:

https://www.youtube.com/watch?v=V6efwWi-Ujk

A na zakończenie chcę Wam pokazać kilka swoich prac. Specjalnie wybrałam przykłady z przeciągu kilku lat, aby pokazać jak z czasem można urozmaicać decoupage. Inspiracje do wiele z nich znalazłam w internecie, technika ta jest o tyle fajna, że jeśli spodoba Ci się coś bez problemu możesz to odtworzyć dla swoich potrzeb ;) Miłego oglądania i powodzenia w tworzeniu własnych "dzieł"!














środa, 14 maja 2014

Co znajdzie na blogu?



Powieść

Uwielbiam nie tylko czytać, ale również...pisać. Do tej pory moje "dzieła" były rozdawane rodzinie i przyjaciołom do oceny, ale jest jedno, które widziałam tylko ja. Teraz dojrzałam do tego, aby się nim podzielić ze światem, a właściwie z Wami moi drodzy czytelnicy.


Literatura& Książki

Postanowiłam połączyć te dwa tematy, ponieważ uważam, że są one do siebie bardzo zbliżone. Na blogu często będą się pojawiać moje refleksje po obejrzeniu jakiegoś filmu, a jeszcze częściej...po przeczytaniu książki ;)


Języki

Jestem osobą, która kocha języki obce. Dwóch z nich uczę się na zaawansowanym poziomie i mam kilka pomysłów jak wykorzystać tę wiedzę na tym blogu. ;)


Moda

Nie ma co ukrywać, jak każda kobieta interesuję się modą. Może nie jest to ścisłe podążanie za najnowszymi trendami, ale jednak lubię wiedzieć co "w trawie piszczy", a przede wszystkim uwielbiam...zakupy ;) Jestem więc przekonana, że na blogu pojawi się co najmniej kilka postów o tej tematyce. ;)

Sztuka


A przede wszystkim rzeźbiarstwo i prace manualne to mój prawdziwy konik. wiedzą o tym moi znajomi, którzy co chwila widza mnie w nowych samodzielnie zrobionych kolczykach. Teraz i wy poznacie bliżej ten temat ;)

Dzień dobry!

Witam!
Chciałabym Was serdecznie powitać na moim blogu. Już na wstępie chciałabym się przyznać, że nie jest to mój pierwszy blog, a każdy poprzedni prędzej czy później umarł, jak to się mówi śmiercią naturalną ;) Jednak wierzę, ze tym razem będzie inaczej ;) Jednak to jak długo przetrwa ta strona zobaczymy wkrótce ;)
Przyznam szczerze, że postanowiłam, iż poświęcę tego bloga mojej pasji i...właśnie tutaj pojawił się problem. Mam tak wiele zainteresowań, że nie mogłam się zdecydować, aby wybrać tylko jedno z nich. Ostatecznie podjęłam decyzję, że blog będzie po trochu o każdym z moich zainteresowań. Ok, krótki wstęp już za mną. Teraz mogę zacząć myśleć o czym Wam w pierwszej kolejności napisać ;)
Mam nadzieję, że od czasu do czasu zajrzycie zobaczyć co nowego u mnie słychać ;)